Omawianie na lekcjach tej książki jest zawsze dla mnie wielką przyjemnością, bowiem jest to jedna z ulubionych lektur mojego dzieciństwa. Zawsze z dużym zainteresowaniem śledzę reakcje moich uczniów na problemy w niej poruszane, na opinię o miejscu i czasie akcji.  Uczniowie zdecydowanie bardziej wolą książki, których akcja dzieje się we współczesności. Stosuję różnorodne metody, aby praca na lekcjach była prawdziwym spotkaniem z bohaterami.

        Lektura w pudełku to kolejny sposób na zainteresowanie uczniów, pomysł zaczerpnęłam od Kreatywnej Pedagogiki. Początkowo obawiałam się, że uczniom ten pomysł  się nie spodoba. Niepotrzebnie, przygotowali małe arcydzieła. Gromadzili swoje skarby w trakcie czytania lektury, następnie przedstawiali tajemnicze pudełka, pięknie opowiadając o treści książki, bohaterach, ba nawet symbolach. Po takim wstępie kolejne tematy okazały się formalnością. Niepotrzebny był żaden quiz lub sprawdzian z treści lektury. To z ciekawych opowieści, zorientowałam się, jak dokładnie uczniowie znają dzieje bohaterów. Zastanawiam się, jak na ten sposób pracy zareagowaliby siódmoklasiści. Chyba nie zaryzykuję. (obecnie są bardzo wrażliwi na dziecięce zabawy)